W sobotę, 14 grudnia, Świdnica świętowała wyjątkowy jubileusz – setne urodziny Ireny Krupy. Obchody uświetnione zostały przez rodzinę, przyjaciół oraz prezydenta miasta, Beatę Moskal-Słaniewską, która złożyła jubilatce serdeczne życzenia. Irena Krupa, pochodzi z Zduńskiej Woli, a jej życiowa historia jest przykładem niezwykłej siły i determinacji, które pozwoliły jej przejść przez wiele trudności.
Urodziny Ireny Krupy, datowane na 12 grudnia 1924 roku, wpisują się w kontekst burzliwych wydarzeń XX wieku. Wychowywała się w rodzinie, która zmagała się z licznymi wyzwaniami, szczególnie w czasie II wojny światowej, kiedy utraciła matkę, a następnie ojca. Jej młodzieńcze lata były naznaczone trudnymi doświadczeniami, które połączyły się z wojenną rzeczywistością i tragicznymi wydarzeniami w jej rodzinie.
Po wojnie Irena znalazła swój nowy dom na Dolnym Śląsku, gdzie związała się z Mieczysławem Krupą. Małżeństwo doczekało się trzech córek, a po licznych perturbacjach życiowych, Irena samodzielnie wychowała i wykształciła swoje dzieci. Obecnie może się cieszyć sześciorgiem wnuków i pięciorgiem prawnuków, a niebawem powita w rodzinie kolejną prawnuczkę. Przeprowadzka do Świdnicy w wieku 98 lat stanowiła nowy rozdział w jej życiu, w którym nadal utrzymuje bliskie relacje z rodziną oraz pielęgnuje pamięć o swoich korzeniach.
Źródło: Urząd Miasta Świdnica
Oceń: Setne urodziny Ireny Krupy w Świdnicy
Zobacz Także
